Jak bardzo zagrażają nam hakerzy?

 

Grupa amerykańskich hakerów szykuje największy cybernetyczny atak w historii. Włamują się do najważniejszych elementów infrastruktury, zdalnie wyłączają prąd w całym kraju, przejmują kontrolę nad systemami monitoringu, sygnalizacją świetlną, a nawet bezzałogowymi samolotami, które jednocześnie stają się ich ważną bronią. Tak wygląda scenariusz 4. części „Szklanej pułapki”. To jest oczywiście fikcja, ponieważ w rzeczywistości hakerzy… potrafią o wiele więcej, przy czym świadomość ludzka w tej kwestii jest dość niska. Serwery i sieci są tak skonfigurowane, że bardzo często pozostawiają furtkę hakerom, którzy częstokroć nie mają zbyt dużych „umiejętności”.

 Słysząc „haker” wielu ma przed oczami geeka w grubych oprawkach okularów, który na zlecenie japońskiej czy amerykańskiej mafii, włamuje się i wykrada pieniądze z wirtualnego banku. Termin stał się bowiem popularnym „workiem”, do którego wszyscy ci, którzy dzięki swoim umiejętnościom potrafią włamać się do cudzego komputera lub serwera.

Skąd pochodzi haker?

Określenie „haker” narodziło się w latach 60. na Massachusetts Institute of Technology. Powstało ono od słowa „hack”, którym nazywano… inteligentne i pomysłowe żarty, które sobie robili tamtejsi studenci. Wraz z rozwojem komputerów, mianem hakera nazwany był ten, kto swoimi komputerowymi umiejętnościami potrafił pomagać innym użytkownikom komputerów. Tym terminem określano np. osoby wyszukujące błędy w różnych programach lub luki w systemach zabezpieczających.

Dziś osoby pomagające innym, nadal istnieją i stanowią znaczną część spośród globalnej społeczności hakerów. W cybernetycznej etykiecie grupa określa się mianem White Hat. Niestety, na drugim końcu bieguna znajduje się inna grupa, która jest odpowiedzialna za dewaluację terminu „haker” – Black Hat. Pod tą nazwą kryją się ci hakerzy, którzy swoje umiejętności wykorzystują do robienia innym szkody. W ich działalności mieści się również prowadzenie działalności cyberprzestępczej. Pomiędzy grupą White Hat, a Black Hat, jest jeszcze jedna grupa Grey Hat, czyli ci, którzy potrafią zaszkodzić, ale robią to w imię jakieś idei. Są to Haktywiści. Do grupy tej zaliczają się dwie najbardziej medialne organizacje hakerskie świata, są to Anonymous i LulzSec.szcze dodać, że w balkonowych stylizacjach sprawdzają się naczynia blaszane, np. Balie, konewki, wiadra oraz kamień i szkło.